Otóż, na pewno z pamięci nikomu jeszcze nie wyleciał rok 2018. Kiedy to od stycznia koszty praw umorzenia CO2 wzrosły niemal 5 krotnie. Spowodowało wzrost ceny energii na giełdzie. Ponieważ CO2 jest obligatoryjny dla elektrowni
W 2018 wzrosły też cenniki wszystkich firm energetycznych, kilkadziesiąt ogłosiło upadłość, inne podniosły wcześniej zagwarantowane ceny klientom lub wypowiedziały umowę. Nastąpił tu też pewien szwindel, związany z podwyżkami. Firmy namiętnie korzystały z zapisów w umowach umożliwiających im zmianę ceny nawet wstecz. Większość firm aneksem podnosiła ceny np w czerwcu ale ze skutkiem na początek roku, Czyli aneks został zawarty dnia 06.06.2018 i strony postanawiają, iż od 01.02.2018 będzie obowiązywała nowa cena 340 zł zamiast 250. Nie, to nie żart, to się działo naprawdę zarówno u dużych klientów jak i małych. Co ciekawe właśnie najgorzej zostali potraktowani Ci duzi klienci, ponieważ tych mniejszych łatwiej zbilansować i mniejsze były straty dla sprzedawcy. Zwróćmy zatem uwagę jak w ciągu roku zachowywały się ceny na giełdzie widoczne w punkcie „1)” Klienci którzy mieli ten produkt nie odczuli tak drastycznie mocno podwyżek jak klienci ze stałą ceną.
W tabeli poniżej przedstawiam jak się plasowała cena produktu giełdowego za ostatnie 2,5 roku.