28.10.2019 spółka Hermes Energy Group poinformowała, iż od 01.12.12.2019 nie będzie już sprzedawcą energii i gazu do swoich klientów. Sytuacja podyktowana została problemami finansowymi spółki.
Masz umowę z HEG i nie wiesz co robić?
Dla wszystkich klientów Hermes Energy Group przygotowaliśmy indywidualne oferty, od stabilnych firm na Polskim rynku.
Oficjalna wersja upadłości HEGa nie została jeszcze wydana natomiast, problemy Heg jak i innych firm są związane z feralną ustawą z grudnia 2018 roku. Na pierwszy rzut oka ceny dla klientów zostały zamrożone, jednak praktycznie w ciągu roku 2019 można było podpisywać tylko umowy kompleksowe i to nie zawsze. Na początku roku klienci PGE, ENERGA, TAURON, INNOGY, ENEA byli w biurach obsługi klienta „odprawiani z kwitkiem” żaden sprzedawca nie miał ofert obniżenia cen energii na rok 2019. Pojawiały się na rynku tzw. „chwilówki” (czyli limitowane oferty) od AXPO, HEG czy Energa, kiedy można było podpisać umowę na rok 2019 z obniżoną ceną. Jednak było to zawsze chwilowe.
W połowie roku HEG wysłał informację do Partnerów o wstrzymaniu sprzedaży do odwołania, która miała swoje podłoże w braku porozumienia z nadpłaconymi podatkami celnymi i brakiem możliwości ich odzyskania. Heg Importował GAZ, dodatkowo weszło od 01.07.2019 rozporządzenie, w którym Spółki Obrotu energią musiały zbierać oświadczenia od klientów i obniżać im ceny do poziomu z czerwca 2018. W praktyce musiały sprzedawać energię poniżej kosztów i potem odzyskiwać to od Rządu oraz nowelizacja ustawy o zapasach ropy naftowej, produktów naftowych i gazu ziemnego z lipca 2019, która nakłada obowiązek magazynowania energii – by w ten sposób zapobiec niedoborowi pojemności magazynowych.
Skąd u mnie taka sympatia dla tej firmy? Ze względu na zapisy w umowach. Były naprawdę proklienckie. Wg mnie to były najlepsze umowy jakie widziałem dla klientów.
Liczę, iż HEG wyda oficjalne oświadczenie wyjaśniające ich problemy, ponieważ z nieoficjalnych źródeł coraz częściej się mówi o próbach regulacji rynku przez Państwo na wzór Węgierski. A wręcz nacjonalizację rynku, czy to będzie dobre czy nie każdy ma swoje zdanie. Póki co, przedsiębiorcy dostają za to wszystko najmocniej.
Oficjalna wersja upadłości HEGa nie została jeszcze wydana natomiast, problemy Heg jak i innych firm są związane z feralną ustawą z grudnia 2018 roku. Na pierwszy rzut oka ceny dla klientów zostały zamrożone, jednak praktycznie w ciągu roku 2019 można było podpisywać tylko umowy kompleksowe i to nie zawsze. Na początku roku klienci PGE, ENERGA, TAURON, INNOGY, ENEA byli w biurach obsługi klienta „odprawiani z kwitkiem” żaden sprzedawca nie miał ofert obniżenia cen energii na rok 2019. Pojawiały się na rynku tzw. „chwilówki” (czyli limitowane oferty) od AXPO, HEG czy Energa, kiedy można było podpisać umowę na rok 2019 z obniżoną ceną. Jednak było to zawsze chwilowe.
Co dalej?
Prądu ani Gazu nikt nie odłączy klienci przejdą na taryfy rezerwowe lokalnych sprzedawców na danym terenie. Warto jednak szybko wybrać nowego sprzedawcę energii elektrycznej. Ceny rezerwowe które są zazwyczaj wyższe niż ceny energii. Przykładowo w Warszawskim Innogy Polska klienci HEG zapłacą:
w taryfie C11 723,8 zł/MWh netto
w taryfie C21 677,20 zł/MWh netto.
Taryfa rezerwowa Innogy Polska jest dostępna tutaj
Masz umowę z HEG i nie wiesz co robić?
Dla wszystkich klientów Hermes Energy Group przygotowaliśmy indywidualne oferty, od stabilnych firm na Polskim rynku.
Jednak na co uważać?
Najważniejsza kwestia to czas w jakim sprzedawca może zgłosić klienta. Ustawowy czas akceptowany przez OSD to 21 dni. Tyle czasu ma Dystrybutor na przygotowanie dokumentów i zaakceptowanie zgłoszenia sprzedawcy na punkcie poboru energii. Czyli najpóźniej do 9 grudnia trzeba podpisać umowę, bo 10 musi zostać zgłoszona, aby wejść od 1 stycznia. Wyjątkiem jest Axpo które ma na takie sytuacje udostępniło cennik na grudzień 2019 roku i gdy 2.02.2019 zostanie podpisana i zgłoszona umowa to wejdzie w aktywna sprzedaż już 23 grudnia.
Już w piątek dzwoniło do mnie kilku dyrektorów sprzedaży, z firm które chętnie przejma moich klientów oferując niebotycznie niskie ceny. W rynku jestem od prawie 8 lat i od razu mi zapaliła się czerwona kontrolka w głowie. Po przeczytaniu OWU i umów, dla klientów które dostałem od razu większość wykluczyłem. Zapisy w umowach i faktyczny braku gwarancji ceny, która może się zmienić w każdej chwili to bandyctwo. Do tego dochodzą też opłaty za windykację. Kiedy człowiek myślał, iż wszystko już widział to jednak potrafi się jeszcze zdziwić.
Nie mam obecnie na rynku firmy, która gwarantuje 100% cenę, Ustawa z grudnia 2018 pokazała, iż pomysły rządzących (nie ważne jaka frakcja) potrafią wpędzić w kłopoty. Za normalne uważam zapisy takie jak ten:
W przypadku zmiany przepisów skutkujących zmianą stawki podatku VAT, akcyzy, zmianą Ustawy lub aktów wykonawczych do tej Ustawy, a także innych zmian albo wejścia w życie ogólnie obowiązujących przepisów prawa, w tym także wprowadzających dodatkowe obowiązki związane z zakupem praw majątkowych lub certyfikatów dotyczących efektywności energetycznej lub w przypadku zwiększenia udziału procentowego związanego z zakupem praw majątkowych lub certyfikatów dotyczących efektywności energetycznej, ceny Energii zostaną powiększone o kwotę wynikającą z obowiązków nałożonych właściwymi przepisami, od dnia ich wejścia w życie, bez konieczności sporządzania aneksu do Umowy „
Ten zapis jasno określa, iż tylko zmiany w prawie mogą wpłynąć na wysokość ceny za energię elektryczną, tego nie przeskoczymy. Natomiast zapisy w umowach mówiące o zmianie warunków giełdowych, istotnych zmianach gospodarczych itp. Są zapisami mało precyzyjnymi i szkodliwymi. Takie zapisy w umowie które mogą narobić problemów, wiedza o tym dobrze klienci pulsara, o zapisach w umowie które, proponuje chce wymusić klientom Fiten opisywałem tutaj